Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Pracowałem na zachodzie w restauracji .Miałem szefa buraka , ale jego biznes ciągle prosperuje.Sekretem jest Kuchnia .Kuchnia zarabiała najwięcej z całęj restauracji , bo to od kucharzy zależało co wyjdzie z tego pomieszczenia i czy ludziom będzie smakować . Głównym problemem tej restauracji są ich właściciele .Jeden coś chce zrobić ,ale brak mu jaj , drugi wygląda na jakiegoś kozaczka ale jest mało inteligentny . Nie wiedzą nic o swoich produktach , bardzo duży błąd , i oczywiście załoga .Kelnerzy mogą się zmieniać co tydzień , ale kuchnia ??.Kuchnia jest najważniejsza w tym biznesie .Trzeba mieć w tym pomieszczeniu bardzo zaufanych ludzi , którzy bardzo dobrze zarabiają i znają się na rzeczy .Zarobki premie , to sprawia że ludziom chce się robić , ludzi trzeba docenić i okazać to nie tylko słowem ale tez i gestem Tekst odnośnie jedzenia pracowników w pracy i stwierdzeniu że może przez to jego problemy finansowe mnie rozwalił. Głodny pracownik to zły pracownik .Jeżeli pracuje te nawet 8 godzin dziennie to powinna być jakaś przerwa obiadowa.Jest przerwa na relaks ale jest też przerwa na pracę na najwyższych obrotach (tak jak pracowali w dzień promocji lokalu ) Odrębną sprawą są składniki i ich cena .Tak jak ktoś pisal wcześniej , nikt nie będzie robił burgera za 25 zł .Nie znam się na składniku kotleta d burgera ale myślę że jak by był chef kuchni który zna się na kuchni Amerykańskiej powiedziałby swojemu Bossowi co potrzebuje i jak można zaoszczędzić. Jeszcze pozostaje szanowanie swoich dostawców , czyli spłata zobowiazań w terminie max 14 dni .Pozostanie przy jednym dostawcy może zaprocentować rabatem ,i oczywiście lepszą jakością towarów .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
abc napisał:
Nie wyglądała mi ona na zbyt kompetentną.
A czy jakaś kompetentna by tam wytrzymała? Głową muru nie przebijesz... Za kompetencje to trzeba zapłacić, trzeba dac umowę o pracę i przestrzegac zakresu obowiązków. Jesli chce sie mieć darmowego pracownika od wszystkiego, to własnie tak sie konczy. Chytry traci 2 razy i nie mam tu na mysli programu, ale ogólnie cale prosperowanie lokalu. Niestety nasi pracodawcy jeszcze nie rozumieja, ze zgrany, lojalny personel to podstawa a takiego nie stworzy sie krzykiem, marną pensją na umowę zlecenie i poslizgami w wyplatach sięgajacych "tylko" miesiaca... Pracownik potrafi zrozumiec brak pieniedzy i opoźnienia, ale jesli widzi, że pracodawca też zaciska pasa a nie przychodzi do pracy w koszulkach za kilkaset zlotych do tego sie spóźniając, bo zabalował wieczor wczesniej w jednym z "wożeniu się" po miescie samochodem zamiast pieniadze z paliwa przeznaczyc na swieze skladniki nie wspominając.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeśli włascicielom chciało się zabawy w restauracje, to trzeba najpierw wiedzieć coś o mięsie.. coś o byciu kelnerem... trzeba coś wiedzieć na ten temat.. a nie mysleć że jakoś to będzie.. kaska poleci i wsio OK.. i jak nie płaci sie pracownikowi to napewno odejdzie.. albo jak się na niego warczy..!!! Jak sama p. Gessler w programie powiedziałą.. - kucharzom chciało się pracować.. zrobić cos nowego.. i w to akurat jestem w stanie uwierzyc.. a to ze odeszli to zawsze wina pracodawcy.. I jak właściciele nie byli gotowi na podporządkowanie się programowi TO TRZEBA SIĘ BYŁO NIE PCHAĆ..!!!!! każdy wie ze wszytskie programy sa wyreżyserowane.. kilkanascie dubli każdego ujęcia itp... trzeba było się przygotowac... nieświeże mięso... skąd właściciel miał wiedzieć czy ono świeże jest czy nie skoro się na gastronomii nie zna...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Anna napisał:
A czy jakaś kompetentna by tam wytrzymała? Głową muru nie przebijesz... Za kompetencje to trzeba zapłacić, trzeba dac umowę o pracę i przestrzegac zakresu obowiązków. Jesli chce sie mieć darmowego pracownika od wszystkiego, to własnie tak sie konczy. Chytry traci 2 razy i nie mam tu na mysli programu, ale ogólnie cale prosperowanie lokalu. Niestety nasi pracodawcy jeszcze nie rozumieja, ze zgrany, lojalny personel to podstawa a takiego nie stworzy sie krzykiem, marną pensją na umowę zlecenie i poslizgami w wyplatach sięgajacych "tylko" miesiaca... Pracownik potrafi zrozumiec brak pieniedzy i opoźnienia, ale jesli widzi, że pracodawca też zaciska pasa a nie przychodzi do pracy w koszulkach za kilkaset zlotych do tego sie spóźniając, bo zabalował wieczor wczesniej w jednym z "wożeniu się" po miescie samochodem zamiast pieniadze z paliwa przeznaczyc na swieze skladniki nie wspominając.
Wygląda na to, że wszyscy w tej restauracji wzięli się "z przypadku". No może młodszy brat się starał, ale nie udało mu się przebić przez ścianę niechęci do zmian starszego. Moje zdanie jest takie - od pracowników należy wymagać, a za dobrą pracę dobrze i uczciwie płacić. Jeśli ktoś się nie sprawdza - zapłacić za przepracowane godziny i mu podziękować. Sama zatrudniam ludzi i raczej zrezygnowałabym z czegoś dla siebie (nawet jeśli musiałabym znacznie obniżyć poziom życia) niż nie wypłaciła pensji. Tak czy inaczej restauracja będzie musiała ponieść prawne konsekwencje jeśli wyniki kontroli potwierdzą słowa kelnerek. Z jednej strony jeśli poskarżą się one inspekcji, że właściciel nie płaci na czas - kara finansowa dla właścicieli lokalu, w którym pracują, z drugiej strony, jeśli powiedzą że przed kamerą kłamały to też jakoś dziwnie. Nawet nie wyobrażam sobie jaka musi być teraz tam atmosfera.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
bawić to się można w piaskownicy a nie w restaurację .....jest tyle pięknych zawodów a i wykopki niedaleko
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dzięki takiej szansie nieodkryte talenty mają szansę zaistnieć na scenie muzycznej
Co się dziwić, że jacyś właściciele knajpy nie mają o niczym pojęcia, jak w tym mieście dziennikarze piszą tak "Dzięki takiej szansie nieodkryte talenty mają szansę zaistnieć na scenie muzycznej". I to jest cytat z tego portalu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 4 z 4

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...